Amplituner kina domowego - Arcam AVR5

Po dekadzie użytkowania Arcama AVR 360 przyszedł w końcu czas na zakup bardziej współczesnej jednostki. Ponieważ od jakiegoś czasu słucham w nowym lokum gdzie nareszcie mogłem zrealizować jedno z moich marzeń od kiedy już w latach dziewięćdziesiątych pokochałem sprzęt i także KD czyli zainstalować projektor i ekran 104 cale. Ze względu na wiele dobrych opinii o nowym standardzie kodowania ścieżek filmowych Dolby Atmos mimo braku dekodera odrazu zaplanowałem głośniki sufitowe w mojej instalacji zakładając upgrade amplitunera do nowych formatów. W końcu doszedłem do tego momentu oczywiście jednym z faworytów stał się ze względu na promocję (mój zakładany budżet 8k) właśnie prezentowany tutaj Arcam AVR 5. Szybko okazało się że sklepy bardzo niechętnie wypożyczają amplitunery do odsłuchów w domu, więc po wstępnej selekcji marek i ich modeli został Arcam i Anthem który też jest w promo. Niestety ze względu na brak możliwości przekierowania końcówek dla głośników atmos w pięciokanałowym ampli Atnhema, musiałem go wyeliminować. Fronty mam zasilane wzmacniaczem stereo który ma tryb HT do kina. Na placu boju boju został Arcam i Auditop które jako jedyne w okolicy trwało cierpliwie ze mną w tych poszukiwaniach. Ampltuner spełnił wszystkie moje oczekiwania a nawet więcej. Jeszcze nie zakupiłem licencji Dirac, a ampituner podłaczyłem kopiując ustawienia odległości z jego wieloletniego poprzednika. Oglądam filmy i seriale głównie z popularnych sieci streamingowych za pośrednictwem odtwarzacza Dune HD i amplitunera używam tylko do kina. I tak to jest to, dźwięk jest naprawdę dobry. Scena spójna jednocześnie jest separacja kanałów i wydarzeń filmowych, dialogów, muzyki. Detaliczność i mikro dynamika pozwalają się cieszyć prezentacją także przy poziomach dźwięku które są akceptowalne dla sąsiadów i nas nie męczą, a dają radość z takiej prezentacji. Świetnie z żoną się bawiliśmy oglądając ostatnio takie filmy jak "Dżentelmeni" czy nowy "Wykidajło", czy też seriale jak "Sugar", "Szogun", "Problem trzech ciał", "Dżentelmeni". Dźwięk jest zawsze wysokiej jakości, nawet stare produkcje, porównywałem Robocapa 1 z częścią 2 z HBO, gdzie widać wyraźny przeskok jakościowy w dźwięku i obrazie, ale i tak Arcam wydobył to co najlepszej z archaicznej pierwszej części gdzie kultowy motyw muzyczny dał mi frajdę i podróż w kino z dzieciństwa. Naprawdę polecam ten sprzęt, u mnie napędza centralny i surroundy wolnostojące 4 ohm z modułem impedancji spadającym nawet do 2,5ohma i nie ma żadnego problemu. Z tyłu dźwięk jak trzeba ma moc i zejście. Co prawda atmosy tylko 8 ohmowe sufitowe do zabudowy Yamahy, ale i ch dzwięk zankomicie łączy wydarzenia muzyczne. Raz ustawiony, mój Arcam AVR 5 zostanie ze mną jeszcze długo pozwalając mi się cieszyć iloma godzinami oglądania nadchodzących premier filmowych i serialowych w moim własnym domowym kinie. Do tego komercyjnego wyrwała mnie w ostatnim czasie tylko premiera "Diuna 2". Mój zasłużony AVR 360 ma w końcu ma godnego następcę. Polecam sprzęt i zakupy w Audiotop :)

Po dekadzie użytkowania Arcama AVR 360 przyszedł w końcu czas na zakup bardziej współczesnej jednostki. Ponieważ od jakiegoś czasu słucham w nowym lokum gdzie nareszcie mogłem zrealizować jedno z moich marzeń od kiedy już w latach dziewięćdziesiątych pokochałem sprzęt i także KD czyli zainstalować projektor i ekran 104 cale. Ze względu na wiele dobrych opinii o nowym standardzie kodowania ścieżek filmowych Dolby Atmos mimo braku dekodera odrazu zaplanowałem głośniki sufitowe w mojej instalacji zakładając upgrade amplitunera do nowych formatów. W końcu doszedłem do tego momentu oczywiście jednym z faworytów stał się ze względu na promocję (mój zakładany budżet 8k) właśnie prezentowany tutaj Arcam AVR 5. Szybko okazało się że sklepy bardzo niechętnie wypożyczają amplitunery do odsłuchów w domu, więc po wstępnej selekcji marek i ich modeli został Arcam i Anthem który też jest w promo. Niestety ze względu na brak możliwości przekierowania końcówek dla głośników atmos w pięciokanałowym ampli Atnhema, musiałem go wyeliminować. Fronty mam zasilane wzmacniaczem stereo który ma tryb HT do kina. Na placu boju boju został Arcam i Auditop które jako jedyne w okolicy trwało cierpliwie ze mną w tych poszukiwaniach. Ampltuner spełnił wszystkie moje oczekiwania a nawet więcej. Jeszcze nie zakupiłem licencji Dirac, a ampituner podłaczyłem kopiując ustawienia odległości z jego wieloletniego poprzednika. Oglądam filmy i seriale głownie z popularnych sieci streamingowych za pośrednictwem odtwarzacza Dune HD i amplitunera używam tylko do kina. I tak to jest to dźwięk jest naprawdę dobry. Scena spójna jednocześnie jest separacja kanałów i wydarzeń filmowych, dialogów, muzyki. Detaliczność i mikro dynamika pozwalają się cieszyć prezentacją także przy poziomach dźwięku które są akceptowalne dla sąsiadów i nas nie męczą, a dają radość z takiej prezentacji. Świetnie z żoną się bawiliśmy oglądając ostatnio takie filmy jak "Dżentelmeni" czy nowy "Wykidajło", czy też seriale jak "Sugar", "Szogun", "problem trzech ciał", "Dżentelmeni". Dźwięk jest zawsze wysokiej jakości nawet stare produkcje, porównywałem Robocapa 1 z częścią 2 z HBO, gdzie widać wyraźny przeskok jakościowy w dźwięku i obrazie, ale i tak Arcam wydobył to co najlepszej z archaicznej pierwszej części gdzie kultowy motyw muzyczny dał mi frajdę i podróż w kino z dzieciństwa. Naprawdę polecam ten sprzęt, u mnie napędza centralny i surroundy wolnostojące 4 ohm z modułem impedancji spadającym nawet do 2,5ohma i nie ma żadnego problemu. Z tyłu dźwięk jak trzeba ma moc i zejście. Co prawda atmosy tylko 8 ohmowe sufitowe do zabudowy Yamahy, ale i ch dzwięk zankomicie łączy wydarzenia muzyczne. Raz ustawiony, mój Arcam AVR 5 zostanie ze mną jeszcze długo pozwalając mi się cieszyć iloma godzinami oglądania nadchodzących premier filmowych i serialowych w moim własnym domowym kinie. Do tego komercyjnego wyrwała mnie w ostatnim czasie tylko premiera "Diuna 2". Mój zasłużony AVR 360 ma w końcu godnego następcę. Polecam sprzęt i zakupy w Audiotop :)